Właściwie to ten wpis nie ma większego sensu. Po prostu zmiany!
Kocham to słowo! Wiem, że cały czas zmieniam zdanie i wygląd i co tam jeszcze może być. No cóż, taka jestem, co poradzić :D
Acha, no przecież. Moja Primrose już nie jest "moja".
Sprzedaję ją, bo mam już osobę, która na 90 % ją kupi i bardzo się cieszę.
W końcu muszę jakąś kasę uzbierać, co nie? :D
No więc to tyle.
A ten grubas, który tam u góry biegnie to ja, Maja XDDD Tak wyglądam jak skaczę w dal : D
Mogłam się domyślić, że to twoje ulubione słowo :D
OdpowiedzUsuńPisząc właśnie to myślałam o Tobie XD
Usuń